
Wzgórze młyńskie
Źródła historyczne z XIV w. opisujące Kościół w Słaboszewie wskazują, że we wschodniej części wzgórza zwanego „Młyńskim” był kościół drewniany. Miał on 3 ołtarze, z których jedynie główny był konsekrowany. Pośrodku świątyni przed chórem na belce tęczowej znajdował się krzyż z wyobrażeniem Chrystusa. Kościół składał się z prezbiterium i nawy, w której nie było posadzki. Posiadał szklane okna, co w ówczesnych czasach było bardzo rzadkie. Pod względem architektonicznym zaliczyć go można do stylu kościołów późnogotyckich drewnianych tzw. wielkopolskich - jednokalenicowych. Badania archeologiczne prowadzone w okolicy wzgórza wskazują, że to właśnie tam zlokalizowane były najwcześniejsze zabudowania Słaboszewa.
Z zapisków historycznych wynika, że Słaboszewo należało do wsi słabo zagospodarowanych. W 1512 roku liczyło 18,5 łana ale mieszkających w nim 7 kmieci gospodarowało na tylko 7,5 łana, reszta leżała odłogiem. Pierwotnie we wsi były dwie karczmy: dworska i proboszczowska, zapiski wskazują, że obie były opuszczone i z czasem podupadły. W połowie XV wieku w Słaboszewie funkcjonowała szkoła parafialna, w której nauczaniem zajmował się rektor, pełniący funkcję kościelnego i świadczący prace gospodarcze na rzecz parafii.
W roku 1512 słaboszewski folwark jako dzierżawa był w posiadaniu Obudzińskiego – dziedzica z niedalekiego Obudna. Natomiast w 1623r. Arcybiskup Jan Wężyk przekazał wieś wraz z folwarkiem (łącznie 18,5 włók) kapitule gnieźnieńskiej, do klucza dóbr kapituły gnieźnieńskiej z siedzibą w Niestronnie.
Najazd Szwedów na Polskę wywarł ogromne piętno na słaboszewskiej ziemi. Najbardziej ucierpiała parafia - Kościół pw. Św. Doroty razem z plebanią został całkowicie zniszczony w pożarze. Życie liturgiczne parafii przeniosło się do kościoła w Szczepanowie.
W latach 1705-1706 z inicjatywy archidiakona gnieźnieńskiego Stanisława Sierakowskiego przystąpiono do budowy nowego drewnianego kościoła z dzwonnicą w odrębnym od kościoła budynku. Opiekę duszpasterską nad nową świątynią sprawował proboszcz ze Szczepanowa. Zapisy z wizytacji kościelnej w Słaboszewie ks. Kraszkowskiego w 1712 roku wskazywały, że budowa była zakończona ale kościół nie był obsadzony, nie miał wyposażenia, wystroju i naczyń liturgicznych. W nowym kościele nie odbywały się żadne nabożeństwa.
W 1767 roku w kościele była ostatnia wizytacja ks. A. Wyczałkowskiego, który w zapiskach podał, że stan budynku kościelnego był katastrofalny, nie było w nim nic oprócz jednego ołtarza z obrazem Św. Doroty. Ustalenia z tej wizytacji przesądziły o losie kościoła, który na skutek nieużytkowania po kilkudziesięciu latach popadł w całkowitą ruinę, co było prawdopodobną przyczyną jego późniejszego rozebrania.
Kościół rozebrano na przełomie XVIII i XIX w. w bliżej nieznanych okolicznościach. Obszar parafii włączono do sąsiedniej parafii w Szczepanowie. Można przypuszczać, że niespokojne czasy, długotrwałe działania wojenne, wielokrotne epidemie chorób zakaźnych zdziesiątkowały mieszkańców, największe ich nasilenie było w latach 1709-1710, wtedy gdy kończono budowę kościoła – wszystko to spowodowało, że nie było pieniędzy ani sił na wyposażenie kościoła i na obsadzenie w nim proboszcza. Cmentarz słaboszewski przetrwał do początku XIX w, o czym świadczy dokument z wizytacji kościelnej w 1816 roku, który mówił, że na miejscu rozebranego kościoła stoi drewniana figura a wkoło jest cmentarz ogrodzony kamieniami.
Dziś to miejsce to widoczne z dala wzgórze, na którym stoi wysoki drewniany krzyż.